Ocet jabłkowy ma nieskończenie wiele zastosowań w kuchni, jako zdrowy aromatyczny dodatek. Równie dobrze może też wpływać na zdrowie jako, że działa w konkretny sposób na jego polepszenie. Można go kupić w sklepie ze zdrową żywnością, albo zrobić w domu. Wtedy jego jakość będzie nieporównywalnie lepsza.

Najlepsze jabłka do octu to te od rolnika albo z ekologicznej uprawy.

Oczywiście to nie ulega wątpliwości, że jakość octu zależy od jabłek z których go zrobimy. Dlatego też warto zbierać obierki z jabłek, których uprawa była wolna od nadmiaru chemii i pestycydów.

Prawidłowo zrobiony ocet jabłkowy można przechowywać długo. Nie zepsuje się, ponieważ sam jest naturalnym konserwantem.

Od czego zacząć w przypadku jabłkowego octu

Przede wszystkim nie musimy na niego przeznaczać całych jabłek. Wystarczą obierki lub nawet ogryzki. Jednak ogryzków nie poleca się ze względów higienicznych. W ogóle cały czas używamy czystych, wyparzonych naczyń i mieszadełek. Jabłka przed oskrobaniem muszą być dokładnie umyte. Owoce zjadamy a obierki gromadzimy w dużym słoiku. Za każdym dodaniem obierek, słoik musi być dobrze zakręcony i odstawiony do lodówki. Po uzbieraniu 3/4 objętości słoika, zalewamy obierki słodką wodą do miejsca, gdzie słoik zaczyna się zwężać. Słodką wodę robi się mieszając cukier z wodą w ilości łyżki na szklankę, ale zależy to od jabłek. Jeśli są kwaśne, to użyjemy więcej cukru a jeżeli słodkie to siłą rzeczy posłodzimy mniej.

Tak przygotowanych obierek ze słodką wodą już się nie zakręca, lecz przykrywa gazą zamocowaną za pomocą gumki recepturki. Po wszystkim wynosi się na kilka tygodni w ciemne i ciepłe miejsce. Co dwa dni należy kontrolować czy obierki nie wypływają nad powierzchnię wody. Jeżeli tak jest, to istnieje możliwość wyhodowania pleśni. Żeby do tego nie dopuścić, trzeba zanurzyć obierki za pomocą patyczków, lub specjalnie wyciętego z plastikowej butelki sitka. Można też umieścić tam jakiś mały przedmiot o charakterze pływaka, który będzie trzymał obierki pod powierzchnią wody. Cały czas również zbieramy pianę.

  Dżem z czarnej porzeczki

Cały proces trwa od dwóch do czterech tygodni. Gdy piana przestanie się pojawiać, to znak, że fermentacja się zakończyła, a ocet powinien być odcedzony przez gazę i umieszczony w ciemnej butelce. Prawidłowo sfermentowany ocet powinien mieć lekko słodkawo – kwaśny smak i jabłkowo pachnieć. Przechowywać go można latami i raczej się nie zepsuje. Jeżeli po rozlaniu do butelek nadal daje się zaobserwować fermentację, znaczy to, że zbyt szybko została przerwana.

Kuchenne zastosowania octu jabłkowego.

Ocet jabłkowy w kuchni

Ocet ma szerokie zastosowanie w zdrowej kuchni. Przede wszystkim można go dodawać do sałatek, mieszając z dowolną oliwą z oliwek. Świetnie sprawdza się jako składnik sosu, w skład którego oprócz niego wchodzi musztarda Dijon, oliwa i miód. Zalewając nim mieszankę sałat otrzymujemy ekscytujący smak. Jeśli chodzi o komponowanie sałatek, najlepiej zdać się na improwizację, bo właśnie wtedy efekty bywają najlepsze.

Ocet jabłkowy świetnie sprawdza się jako dodatek do past kanapkowych, zup i koktajli. W przypadku tych ostatnich, trochę przeszkadza cierpki smak, jednak można go zniwelować odrobiną miodu. Jeśli chodzi o zupy, to najlepszy jest jako komponent zup warzywnych.

Ocet jabłkowy jako nieoceniony dodatek do mięs.

Przede wszystkim jednak warto używać go do marynowania mięs, które dzięki niemu nabierają miękkości i ciekawego smaku. Dodatkowo sprawi, że trawienie przebiegnie lżej. Nawet w przypadku tłustego boczku, można zadbać o lepsze trawienie. Wystarczy przed przygotowaniem zanurzyć go na jakiś czas w marynacie zrobionej z octu jabłkowego, który zagotowany został z cebulą, majerankiem, liściem laurowym, pieprzem i czosnkiem. Z podobnych składników i dodatkowo z gwiazdek anyżu można przygotować marynatę do ryb, głównie dorsza i śledzia.

Lek na wszelkie niedomagania.

Ocet jabłkowy świetnie rozprawia się z problemami z trawieniem. Ponadto przynosi ulgę w początkach bólu gardła. Przydatny też jest w przypadku nieprzyjemnego zapachu z ust. Oczywiście wewnętrznie jak i do płukanek stosujemy ocet rozcieńczony. W przypadku bolącego gardła można dodać łyżeczkę miodu.

  Jak nakryć stół na święta?

Jest świetny na odchudzanie i dodatkowo sprawia, że skóra po stracie kilogramów nie wisi, tylko robi się sprężysta. Niektórym osobom ocet jabłkowy pomaga na bóle głowy, oczywiście stosowany zewnętrznie. W ogóle z piciem octu jabłkowego należy uważać, bo ma on swoje procenty. W końcu to wino, które jakby celowo „nie wyszło”. Może też spowodować uzależnienie.

Zastosowanie octu jabłkowego w kosmetyce

Ocet jabłkowy na łupież

Znany jest jako skuteczne antidotum na łupież. Po prostu po umyciu głowy, spłukuje się włosy mieszanką z połowy szklanki octu z dwoma szklankami wody. Dodatkowo codziennie picie łyżeczki octu wymieszanego z miodem opóźnia pojawienie się siwych włosów. Ocet jabłkowy ma właściwości aseptyczne, wiec może być stosowany na skórę z problemami. Używany też bywa do trudno gojących się ran i oparzeń, sprawia też, że blizny są mniejsze lub nie tworzą się wcale. Od wieków stosowany też jako środek wygładzający i przeciwzmarszczkowy. Podobno nawet grube zmarszczki mimiczne, przy regularnym stosowaniu robią się wyraźnie płytsze.

Środek czystości!

Zastosowanie octu jabłkowego jest jak widać wszechstronne. Można używać go do przemywania lodówki w zastępstwie octu spirytusowego. Nie trzeba będzie tego robić z kamerką na nosie a i zapach w lodówce będzie o wiele przyjemniejszy. Z powodzeniem można też wyczyścić nim pamiątkowe sztućce. Generalnie ocet czyści, usuwa kamień i odkaża. Nadaje się do mycia luster i okularów.

Pozytywne działanie octu jabłkowego jest tak szerokie, że powinien on być pod ręką w każdym gospodarstwie domowym. Dodatkowo jest tani i łatwy do zrobienia. Czasem warto wprowadzić do swojego życia zdrowe, ekologiczne rozwiązania dla bieżących problemów.

Submit your review
1
2
3
4
5
Submit
     
Cancel

Create your own review

Porady J8.pl
Average rating:  
 1 reviews
by Ocery on Porady J8.pl
ocet jest cool

Bardzo często używam polecony kiedyś przez rodzinnego lekarza... i tak sobie co jakiś czas robię. Fajnie podsumowaliście temat w tym artykule 🙂