Spis treści artykułu
Kto nie kocha pizzy?
Miejsc, gdzie możemy ją zjeść są miliony, jeśli nie miliardy na całym świecie. Wiadomo jednak, że ta najlepsza jest we Włoszech lub ta zrobiona własnoręcznie w domu. Jeśli właśnie masz ochotę na pizzę i nie możesz akurat teraz odwiedzić Włoch, to spróbuj zrobić ją w domu. To proste i przyjemne zajęcie, przekonaj się!
Pizza, słowo takie samo w każdym języku.
Wiesz, że najpopularniejsza pizza Margherita zawdzięcza swą nazwę królowej Włoch? Wiesz, że codziennie sprzedaje się około 13 milionów pudełek pizzy? Wiesz, że najwięcej pizzy rocznie zjadają Norwegowie i Niemcy? Wiesz, że ciasto na pizzę nie uda się jeśli podczas jego przygotowywania nie dodasz od siebie miłości i dobrego humoru? Jesteś głodny? Zrób sobie pizzę, jak to czynili starożytni.
Początki pizzy sięgają kultury starożytnego Egiptu i Rzymu, gdzie wypiekano płaskie, okrągłe placki. Samo słowo pizza pojawiło się po raz pierwszy w dokumencie z 997 roku, natomiast eksplozja popularności pojawiła się we Włoszech, po tym jak przywieziono tam pomidory.
W XVIII wieku w Neapolu pojawiły się zaś pierwsze lokale gastronomiczne, zwane pizzeriami. Dziś pizzerię można sobie bez przeszkód urządzić w domu.
To jak to jest z tą klasyką?
Wariacji na temat ciasta na pizzę jest wiele. W zasadzie wyróżnia się pizzę neapolitańską i rzymską. Pizza rzymska ma grubsze ciasto (1 do 2 cm), po to by dobrze podtrzymywało składniki, natomiast pizza neapolitańska jest bardzo cienka (maksymalnie do 3 mm) i nie ma zaokrąglonych brzegów.
W zależności od upodobań, diety czy humoru zrobić można różne, czasem wręcz skrajne wersje ciasta. Poniżej umieszczam najbardziej klasyczny przepis na ciasto, sprawdzony w praktyce, do wykonania w domu, w wersji cienkiej lub grubej.
Składniki na ciasto klasyczne na pizze:
- 500 g mąki (najlepiej włoskiej, ale wyśmienicie sprawdzi się pszenna typu 450 i/lub 500)
- 30 g drożdży świeżych (lub 10 g suchych)
- 1 szklanka mleka
- 1 łyżeczka cukru
- 1 płaska łyżeczka soli
- opcjonalnie garść ziół prowansalskich
- opcjonalnie 4 łyżki oliwy
Wymienione składniki pozwolą na przygotowanie najbardziej klasycznego i jednocześnie najbardziej smacznego ciasta na pizzę. Oczywiście można dokonać modyfikacji tego przepisu, często wymuszonych uczuleniem na któryś ze składników. Zazwyczaj wystarczy zamienić mąkę pszenną na inną bez glutenu, przy czym może się to wiązać z koniecznością zwiększenia ilości mleka (około 1/4 szklanki więcej).
Jednocześnie w wersji tej skoro nie ma glutenu, to nie ma co skleić takiego ciasta. W tym miejscu pomocne może jajko, które dodane do ciasta ułatwi związanie składników. Osoby uczulone na mleko, z powodzeniem zastąpią je zwykłą, przegotowaną wodą. Natomiast zamiast cukru można zastosować ksylitol.
Poniższy opis sposobu przygotowania ciasta na pizzę jest taki sam dla różnych wersji składnikowych.
Dodajemy miłość i wyrabiamy ciasto na pizze.
Zacząć należy od wyjęcia drożdży i mleka z lodówki. Najlepiej niech ogrzeją się do temperatury pokojowej. W tym czasie można przygotować składniki do dekoracji pizzy, zatem nie będzie to czas zmarnowany na czekanie. Kolejnym krokiem jest podgrzania mleka. Co istotne, mleko nie może być zbyt zimne, bo proces fermentacji będzie zachodził bardzo wolno. Nie może być również zbyt gorące, bo zabije drożdże i ciasto w ogóle nie wyrośnie.
Praca drożdży oraz rośnięcie ciasta jest pożądane i niezbędne, nawet jeśli wydawać by się mogło, że pizza na cienkim spodzie nie rośnie podczas pieczenia. Do ciepłego mleka dodać należy cukier, drożdże oraz 1 łyżkę mąki. Całość delikatnie wymieszać i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Co dalej?
Do dużej miski lub innego naczynia wsypujemy mąkę. Najlepiej jeśli będzie ona przesiana, dzięki czemu nadamy jej puszystości i lekkości. Dodajemy sól i jeśli korzystamy z opcji, również zioła prowansalskie.
W tym czasie rozczyn z drożdży powinien być już gotowy czyli wyrośnięty. Jeśli nie, to przygotowujemy talerze, myjemy naczynia, okna lub cokolwiek innego, żeby tylko nie marnować czasu na czekanie. Jeśli natomiast wszystko idzie zgodnie z planem to wyrośnięty rozczyn wlewamy powoli do naczynia z mąką (opcjonalnie, w tym miejscu dodajemy jajko).
Całość należy ze sobą połączyć, dolewając oliwę (nie do ognia) i dodając miłość. Wbrew temu jak dziwnie to brzmi, należy ugniatać, wyrabiać, pieścić wręcz ciasto, sprawiając, że stanie się ono miękkie i elastyczne. Gdy ciasto jest już dobrze połączone przełożyć je należy z miski na blat roboczy lub stolnicę i tam wyrabiać.
W razie potrzeby podsypujemy mąką. Odpowiedniej miękkości nada mu dobre napowietrzenie przez ugniatanie, dlatego czynność ta powinna trwać około 8 minut. Dobrze jest w tym czasie ciasto kilkakrotnie podrzucić i pozwolić mu spaść. Oczywiście nie na podłogę, ale w miejsce, gdzie je wyrabiamy (no chyba, że wyrabiamy je na podłodze). Po takiej zabawie przekładamy ciasto ponownie do miski, przykrywamy ścierką i pozostawiamy do wyrośnięcia przez około 30 minut.
Dodajemy dobry humor i pieczemy pizze!
Najtrudniejsze już zrobione, prawdopodobnie bolą trochę ręce od ugniatania, ale dzięki temu ciasto będzie wyśmienite. W zależności od tego jak gruba ma być pizza, czy też jaką mamy formę do pieczenia tyle ciasta należy oderwać lub odkroić z całości. Nie ma innego sposobu jak metoda prób i błędów, przy czym z tych proporcji składników powinny wyjść 2 pizze na średniej grubości cieście lub 3 na cieście cienkim, w obu przypadkach o średnicy 32 cm.
Kawałek ciasta należy rozwałkować do pożądanej grubości i wielkości, przekładając kilkukrotnie ciasto na blacie. Można również spróbować metody tradycyjnej, czyli rozciągać ciasto rękoma na blaszce tak długo, aż uzyskamy pożądaną wielkość i grubość.
Przy czym sposób ten nie jest to zbyt prosty i szybki. Nadmiar ciasta można zwyczajnie oderwać lub odkroić nożem. Tak przygotowany spód dekorujemy według uznania i indywidualnych preferencji smakowych. Jeśli akurat nie dysponujemy klasycznym piecem opalanym drewnem sezonowym, do upieczenia pizzy używamy zwykłego, elektrycznego piekarnika.
Pizza powinna trafić do niego, kiedy nagrzeje się on do temperatury 250 stopni Celsjusza (z termoobiegiem). Zmniejszamy wówczas temperaturę do 220 stopni i obserwujemy pizzę. Jeśli boki się zarumienią to znak, że pizza jest gotowa. Zwykle proces ten trwa od 6 do 8 minut. Po tym czasie ciasto wyjmujemy z pieca, przekładamy na talerz i kroimy. Na koniec tego etapu okaże się, czy dobry humor będzie ciągle dopisywał.
Kombinować z ciastem?
Podczas tych kilkuset lat z pizzą, przepis na ciasto raczej się nie zmieniał. Pojawiło się natomiast kilka ciekawych propozycji, urozmaiceń i udogodnień. Poniżej kilka najciekawszych:
- ser dodajemy na sam koniec pieczenia – wkładamy pizzę do pieca gotową w 95% i dopiero gdy boki ciasta się zarumienią posypujemy ją serem. Dzięki temu nie będzie on spieczony ale miękki i delikatny;
- pieczemy wersję na słodko – wyrabiamy ciasto bez ziołowych dodatków, a całość dekorujemy czekoladowymi dropsami, które pod wpływem wysokiej temperatury roztopią się, rozlewając słodką czekoladę na cieście;
- używamy kamienia – zamiast w blaszce, pieczemy na gorącym kamieniu, co w opinii wielu pozwala uzyskać smak pizzy z pieca opalanego drewnem;
- surowe ciasto chłodzimy – dość szybko przerywamy proces rośnięcia ciasta i umieszczamy je w lodówce. Dzięki temu ciasto powinno być bardziej chrupkie po upieczeniu.
Buon appetito! Pizza na fajnym cieście gotowa!
Pizza doczekała się swojego święta, które przypada na 9 lutego każdego roku. Jest jedną z najpopularniejszych potraw na świecie. Jej przygotowanie we własnym zakresie nie wymaga ani specjalistycznego sprzętu, ani tajemnej wiedzy. Dodatkowo jej smak, czy też zawartość można dopasować do indywidualnych upodobań.
W 2010 roku została zastrzeżona przez Komisję Europejską jako certyfikowany wyrób tradycyjny. Ostatnie badania pokazują zaś, że jej regularne jedzenie zmniejsza ryzyko zachorowania na raka przełyku. Natomiast przygotowana rozsądnie, nie musi być kaloryczną bombą. Eksperymentujcie i bawcie się ciastem oraz dekoracją. Pizza z prezentowanego tutaj przepisu nie ma prawa być miękka i giętka, o ile nie zabraknie w jej przygotowaniu cierpliwości i miłości.
Chętnie doradzam, pisząc na wszelakie tematy – sport, hobby, wnętrza, praca, rozwój i turystyka. Staram się znaleźć porady na wszystkie problemy.
Submit your review | |
Ciasto wychodzi jak na prawdziwej włoskiej pizzy 🙂 cieniutkie, chrupiące, po prostu przepyszne!