Rośliny oczyszczające powietrze

Świeże powietrze

Każdego dnia słyszymy i czytamy o złej jakości powietrza, którym musimy oddychać. Smog bywa szczególnie dokuczliwy dla mieszkańców dużych miast. Wielu z nas cierpi także na alergie oddechowe. Z zanieczyszczeniami powietrza można walczyć kupując profesjonalne filtry powietrza, ale jest także rozwiązanie tańsze, skuteczne i podnoszące przy okazji estetykę otoczenia. Są nim rośliny oczyszczające powietrze.

Rośliny oczyszczające powietrze – jak one to robią?

Wszyscy wiemy, że rośliny filtrują powietrze, ponieważ do swojego rozwoju pobierają z niego dwutlenek węgla, który wraz z energią słoneczną, wodą i składnikami mineralnymi buduje komórki rośliny. W wyniku tego procesu do atmosfery wydzielają tlen. Poza dwutlenkiem węgla aspirują  z powietrza  także inne jego składniki, z których składa się smog, i które wydzielane są przez farby, wykładziny, substancje pokrywające wnętrza naszych domów i różne urządzenia.

Pochłaniają trichloroetylen, ksyleny, aldehyd mrówkowy, amoniak, benzen, tlenek węgla, toluen, formaldehyd, nikotynę, odchody roztoczy i wiele innych toksyn i alergenów. Stanowią więc naturalny filtr powietrza, poprawiają jego jakość i podnoszą wilgotność, co poprawia komfort oddychania, zwłaszcza w klimatyzowanych i ogrzewanych pomieszczeniach.

Rośliny oczyszczające powietrze – które wybrać?

Naukowcy, od lat badający ten aspekt oddziaływania roślin, stworzyli ranking tych, które mają największą zdolność oczyszczania chemicznego powietrza. Taką listę w 1989 stworzyli naukowcy NASA, kolejni uczeni dopisywali do niej następne gatunki. Obecnie na liście tej wymienia się najczęściej około dwudziestu gatunków. Pierwszą dziesiątkę tworzą:

• Chamendora wytworna


• Nefrolepis wyniosły


• Zielistka Sternberga


• Sansewieria gwinejska


• Daktylowiec niski


• Bluszcz pospolity


• Aglaonema


• Anturium Andreego


• Gerbera Jamesona


• Dypsis lutescens 

By w pełni wykorzystać ich zdolności, warto wybierać zróżnicowane gatunki do różnych pomieszczeń, zgodnie z ich wymaganiami. Inne więc będą najlepiej oczyszczać powietrze w sypialni, inne w wilgotnej i ciepłej łazience, inne zaś w biurze.

Warto też pamiętać, że w procesie oczyszczania duży udział ma system korzeniowy, powinno się więc umożliwić mu swobodną wymianę powietrza. Zdolności filtracyjne roślin różnią się nie tylko w zależności od gatunku, ale także osobniczo, w zależności od warunków życiowych. By jednak skorzystać z tej dobroczynnej cechy roślin, nie powinno być ich mniej niż jedna na 10 m kwadratowych pomieszczenia.

Najlepsze rośliny oczyszczające do biura

Elegancki skrzydłokwiat oczyści biurowe powietrze ze składników dymu tytoniowego oraz acetonu i trójchloroetylenu wydzielanego przez komputerowe monitory. Nie jest wymagający w uprawie: wystarczy umiarkowane naświetlenie i podlewanie. Lubi zraszanie.

Podobna skuteczność w oczyszczaniu powietrza i łatwość pielęgnacji cechuje zielistkę oraz fikus Benjamina.

Efektowna palma – daktylowiec niski – chętnie uprawiana w biurach i domach, nie tylko stanowi wspaniały element dekoracyjny, ale znakomicie oczyszcza powietrze, nawilża je i neutralizuje szkodliwy wpływ monitorów i drukarek. Jest dość łatwa w pielęgnacji, trzeba jednak pamiętać, że może osiągać do 3 m, nie nadaje się więc do małych pomieszczeń.

Nefrolepis, czyli popularna paprotka, po latach zapomnienia, wraca do łask, bo poza dekoracyjnym wyglądem, świetnie pochłania zanieczyszczenia oraz podnosi wilgotność powietrza. Przypisuje się jej też zdolność pochłaniania szkodliwego promieniowania emitowanego przez komputery. Nie jest rośliną wymagającą. Należy zapewnić jej rozproszone światło, wilgotne podłoże i często zraszać liście.

Innym zapomnianym gatunkiem, który warto uprawiać w biurach lub halach, jest sansewieria gwinejska, inaczej wężownica, zwana też ,,językiem teściowej”. Ma duże zdolności pochłaniania benzenu, formaldehydu, alergenów i toksyn uwalnianych przez farby i tonery w drukarkach. Produkuje też duże ilości tlenu i nawet w nocy. Jest też bardzo skromna, jeśli chodzi o wymagania. Znosi długi okres suszy, nadmierne nasłonecznienie, czy wahania temperatur. Nie należy jej tylko nadmiernie podlewać.

Draceny, popularne w domach i biurach, filtrują powietrze usuwając z niego m.in. toluen, trójchloroetylen i tlenek węgla. Są łatwe w uprawie. Lubią jasną ekspozycję, umiarkowane podlewanie (liście warto zraszać od czasu do czasu) i temperaturę powyżej 10-13 stopni (nie tolerują zimna). 

Zamiokulkas zamiolistny jest obecnie bardzo popularną rośliną nie tylko dzięki swym właściwościom oczyszczającym powietrze, ale także z powodu łatwości pielęgnacji i dużej wytrzymałości.

Rośliny filtrujące powietrze do sypialni

Przy wyborze roślin do sypialni z przytoczonej listy, warto skupić się na tych, które nie osiągają dużych rozmiarów i nie wymagają dużej ilości światła. Dobrze więc sprawdzą się zielistka, bluszcz (należy uważać z podlewaniem!), skrzydłokwiat i wężownica oraz paprocie.

Przy okazji trzeba wspomnieć o często powtarzanym micie, w myśl którego nie należy trzymać roślin w sypialni, gdyż w nocy nie produkują one tlenu, tylko pobierają go z powietrza, stanowiąc dla nas ,,konkurencję” w tym względzie. Prawdą jest, że rośliny zasadniczo wydzielają tlen podczas tzw. jasnej fazy fotosyntezy, tj. podczas dnia. Prawdą jest także, że oddychają przez całą dobę, także w nocy, gdy tlenu do atmosfery nie oddają (poza nielicznymi wyjątkami). W żadnym wypadku nie oznacza to jednak, że zabierają nam nocą tlen. Ich potrzeby oddechowe są bowiem znikome w porównaniu z potrzebami człowieka i bilans tlenu zawsze dodatni, zwłaszcza, że z reguły hodujemy w sypialni kilka roślin, a nie cały las.

Rośliny oczyszczające powietrze – dlaczego warto?

Naukowo dowiedziono, że wiele gatunków roślin ma szczególne właściwości oczyszczania powietrza z toksyn, zanieczyszczeń i alergenów. Przyjmuje się, że niektóre z nich pochłaniają też szkodliwe promieniowanie. Wszystkie podnoszą wilgotność powietrza. Są nie tylko elementem dekoracyjnym, ale i poprawiają nasze samopoczucie, działają uspokajająco i odprężająco na wzrok. Zwykle nie są drogie, a ich udana hodowla przynosi prawdziwą satysfakcję. Warto po nie sięgnąć!

Łukasz

Chętnie doradzam, pisząc na wszelakie tematy – sport, hobby, wnętrza, praca, rozwój i turystyka. Staram się znaleźć porady na wszystkie problemy.