Spis treści artykułu
Problemy z dwulatkiem
Początek przemian, które dokonują się w psychice oraz osobowości małego dziecka, to przełomowy moment zarówno dla niego, jak i dla rodziców. Bunt dwulatka, to etap w życiu malucha, w którym jego największym, podświadomym pragnieniem jest ustanowienie swojej niezależności.
W tym czasie dla dzieci bardzo atrakcyjne staje się wypowiadanie słowa „nie”, a także zaprzeczanie rodzicom, na zasadzie, że jeżeli na czymś im zależy, to trzeba zrobić na przekór.
Gniew, złość, agresja
Rodzice przede wszystkim powinni zrozumieć zachowanie dziecka i współdziałać z nim, aby czuło się szanowane i zrozumiane. W tym etapie rozwoju, często dochodzi do niekontrolowanych wybuchów złości, które dla rodzica są na ogół bardzo przewidywalne.
Choć niepożądane napady gniewu i agresji wzbudzają niepokój, należy pomóc dziecku nazwać emocje, zrozumieć je oraz nauczyć, jak należy sobie z nimi radzić. Dzięki temu, dziecko stanie się samodzielne i silne, a zarazem bezpieczne, gdy na jego horyzoncie pojawią się sytuacje, związane z odczuwaniem złości.
Złe emocje
Uczucie gniewu spotykane jest zarówno w małym świecie, jak i również wśród osób dorosłych. Złość, często uznawana jest za złą emocję, którą powinno się ukrywać. Jednak to nie jest idealne rozwiązanie sytuacji, ponieważ jest on nieunikniony. Ważnym krokiem, jest więc rozpoznanie emocji i nazwanie jej określonymi słowami, np. „Jestem wściekły/a”.
Nie tylko dzieci, ale również my – osoby dorosłe, nie zawsze potrafimy radzić sobie z bezpiecznym uwalnianiem gniewu. Wystarczy, że znajdziemy się w sytuacji, na którą nie mamy wpływu lub coś nie idzie po naszej myśli.
Innym przykładem może być tworzenie w głowie różnorodnych zdarzeń, które zaczynają wywoływać u nas ogromną złość, a niekoniecznie mają coś wspólnego z otaczającą nas rzeczywistością.
Bunt przy jedzeniu
Przygotowanie nowej potrawy dla dziecka, zajęło ci sporo czasu, jednak kiedy stawiasz posiłek na stoliku, maluch nie chce jej nawet spróbować. Na zadane pytanie „dlaczego”, odpowiada „bo nie”. Dwa lata, to wiek w którym dzieci buntują się dosłownie na wszystko, nawet na jedzenie.
Ciągłe nakłanianie do próbowania nowych rzeczy , doprowadza do tego, że maluch nie wytrzymuje presji. Nie masz się więc czym martwić, do momentu, aż dziecko zachowuje prawidłową wagę. Pozwól mu jeść to, co lubi i tak jak lubi. Zaakceptuj dotykanie jedzenia rączkami i brudzenie się.
Dwie różne sytuacje
Wyobraźmy sobie sytuację, gdy udajemy się do sklepu z dwuletnią dziewczynką. Zatrzymujemy się przed półką, na której stoją różne, urocze zabawki. Dziecko samo chce dokonać wyboru. Bierze do ręki raz jedną, a raz drugą laleczkę i przygląda się im dokładnie.
Po chwili wpada w furię. Nagle rzuca się na podłogę i zaczyna kopać nogami. Wszyscy wokół spoglądają w naszą stronę. Zastanawiamy się, gdzie popełniliśmy błąd i skąd ta nagła awantura, skoro zgodziliśmy się na zakup nowej zabawki.
Kiedy próbujemy podnieść malucha – zaczyna się jeszcze bardziej denerwować. Stwierdzamy, że dziecko wymusza, ponieważ chciałoby zdobyć dwie zabawki. Stawiamy więc warunek: „albo się zdecydujesz na jedną lalkę, albo nie bierzemy żadnej”. Choć wydaje się to dziwne, problem dziewczynki spowodowany został konfliktem wewnętrznym.
Dziecko, które na każdym etapie samo pragnie dokonywać wyboru, zaczęło sobie zadawać pytania „Wybrać tą czy tamtą?”, „Która ma ładniejszą sukienkę?” – sprzeczne pragnienia, doprowadziły do złości, a my źle zinterpretowaliśmy zachowanie, bo nie zauważyliśmy dylematu dziewczynki. Napad frustracji, okazał się próbą pokonania własnej bezradności.
Odnieśmy się do tej samej sytuacji, jednak dziecko zamiast jednej zabawki, chce wziąć obydwie. Maluchy w tym wieku nie potrafią poczekać, czy ustąpić. Pragną coś zdobyć w określonym momencie. Jeżeli więc coś nie pójdzie po ich myśli, wpadają w histerię i zaczynają krzyczeć na cały sklep.
Sytuacje przedstawione zostały w ten sposób, aby ukazać, że nie każda złość, wywoływana u dwuletniego dziecka, klasyfikuje się pod bunt z wyboru. Choć nie jest to proste, powinniśmy starać się zrozumieć malucha i pomóc mu w poznawaniu dobrych i złych emocji.
Zadaniem rodziców jest znalezienie innych sposobów, dzięki którym mogą wyrażać własne potrzeby, bez niepotrzebnych napadów złości, a także ułatwić im pogodzenie się z tym, że nie zawsze mogą postawić na swoim.
Co zrobić, aby przetrwać bunt dwulatka?
- Stanowczo określaj granice, których dziecko nie powinno przekraczać.
- Pozwalaj dziecku podejmować samodzielne decyzję w drobnych sprawach np. „Co masz ochotę zjeść na śniadanie? Kanapki ze serem czy z szynką?” albo „Którą zabawką chcesz się pobawić?”.
- Kiedy dziecko wybuchnie złością – zachowaj zimną krew. Dzięki braku reakcji, zrozumie, że poprzez frustrację niczego nie osiągnie. Jeżeli maluch jest bezpieczny, możesz się nawet od niego nieco oddalić. Ważne jest, aby nie wchodzić z nim w żadne dyskusje. Po scenie, w której dziecko zwraca na siebie uwagę, możesz z nim porozmawiać i przytulić. Zrozumienie uczuć, to proces czasochłonny i wymagający wsparcia osób dorosłych, które posiadają wiedzę na ten temat.
- Zachowaj rytm dnia – jeżeli dziecko wie, że po kolacji jest czas na kąpiel, a później czytanie bajek i sen, to łatwiej będzie mu się do tego dostosować.
- W łatwy sposób opowiadaj dziecku o emocjach, ważne jest, żeby zrozumiał swoje uczucia.
- Kiedy dziecko jest wściekłe, możesz zaproponować mu jakiś sposób na odreagowanie, np. daj mu kartki i pozwól na to, żeby je zgniótł.
- Nie bój się oceny otoczenia, ponieważ może to doprowadzić do przekonania, że nieodpowiednie zachowanie dziecka jest twoją winą.
- Reaguj świadomie, dziecko nie może zarejestrować stanu twojego zdenerwowania. Krzyk nie przyniesie oczekiwanych rezultatów.
- Przede wszystkim – bądź cierpliwy. Ten okres w końcu przeminie.
Chętnie doradzam, pisząc na wszelakie tematy – sport, hobby, wnętrza, praca, rozwój i turystyka. Staram się znaleźć porady na wszystkie problemy.
Submit your review | |
Z moim dzieckiem było ciężko przetrwać ten okres, ale następny bunt z pewnością przede mną